Choroby autoimmunologiczne w świetle danych i codziennej praktyki

Choroby autoimmunologiczne od lat zyskują na znaczeniu w świecie medycyny – głównie dlatego, że są coraz częstsze, a ich diagnozowanie wcale nie należy do najłatwiejszych. To schorzenia, w których układ odpornościowy – zamiast bronić organizmu – zaczyna go zwalczać. W Polsce, według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w 2015 roku rozpoznano ponad 360 tysięcy przypadków takich chorób, a do 2025 liczba ta przekroczy 600 tysięcy. Najczęściej diagnozowane to reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), choroba Hashimoto (http://pacjent.gov.pl/aktualnosc/hashimoto-zatrzymaj-rozwoj-choroby-0), toczeń rumieniowaty układowy oraz stwardnienie rozsiane (SM).

Hashimoto, będące przewlekłym zapaleniem tarczycy, dotyka przede wszystkim kobiety po 30. roku życia. Szacuje się, że już co dziesiąta Polka może mieć zaburzenia pracy tarczycy, przy czym znaczna część nie jest tego świadoma. Z kolei RZS, choć dotyczy głównie stawów, może prowadzić do uszkodzenia wielu narządów, w tym serca czy płuc. Choroby autoimmunologiczne mają to do siebie, że bywają „mylące” – ich objawy często przypominają inne dolegliwości, co utrudnia wczesną diagnozę. Nieleczone lub leczone nieprawidłowo mogą prowadzić do znacznego pogorszenia jakości życia.

W ostatnich latach coraz większe znaczenie zyskuje szybka diagnostyka oparta na badaniach genetycznych, testach immunologicznych i nowoczesnym obrazowaniu. Szpitale w Gdańsku, Warszawie i Krakowie inwestują w centra leczenia chorób autoimmunologicznych, łącząc reumatologię, neurologię i immunologię. Dzięki temu leczenie jest bardziej skoordynowane, a pacjenci mają dostęp do specjalistów bez konieczności wielomiesięcznego czekania.

Lekarz w obliczu skomplikowanej diagnostyki

Dla lekarzy, szczególnie tych pierwszego kontaktu, ale także endokrynologów czy reumatologów, choroby autoimmunologiczne to prawdziwe wyzwanie. Nie chodzi tylko o postawienie diagnozy, ale też o umiejętność rozmowy z pacjentem, którego życie często zmienia się o 180 stopni. Wielu z nich musi wprowadzać długoterminowe leczenie immunosupresyjne, które – choć konieczne – niesie za sobą poważne skutki uboczne. W praktyce lekarskiej to również czas, presja, trudne decyzje i dokumentacja medyczna, która musi być prowadzona z najwyższą dokładnością.

W takich warunkach lekarz staje się nie tylko specjalistą od zdrowia, ale także przewodnikiem pacjenta w nowej rzeczywistości. To rola wymagająca nie tylko wiedzy, ale też odporności psychicznej i umiejętności radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach. Każda decyzja – od wyboru terapii po sposób komunikacji z pacjentem – może zaważyć na zdrowiu, a nawet życiu chorego. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby lekarze mieli odpowiednie wsparcie – zarówno merytoryczne, jak i prawne.

Odpowiedzialność i ochrona prawna lekarza

Praktyka lekarska w Polsce wiąże się z odpowiedzialnością nie tylko wobec pacjenta, ale także wobec instytucji – NFZ, konsultantów krajowych czy izb lekarskich. To rzeczywistość, w której coraz częściej zdarzają się sprawy sądowe, niezadowoleni pacjenci czy błędy wynikające z systemowych niedociągnięć, a nie z zaniedbania lekarza. W takich sytuacjach stabilne zaplecze prawne i finansowe staje się nieodzowne.

Ubezpieczenie lekarskie w Polsce jest obowiązkowe i regulowane przez Rozporządzenie Ministra Finansów z 29 kwietnia 2019 roku (Dz.U. 2019 poz. 852). Obejmuje ono odpowiedzialność cywilną za szkody powstałe przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Minimalna suma gwarancyjna w okresie ubezpieczenia to równowartość 75 000 euro za jedno zdarzenie i 350 000 euro za wszystkie. Co ciekawe, lekarze, którzy na co dzień pracują z pacjentami cierpiącymi na choroby przewlekłe i autoimmunologiczne, są szczególnie narażeni na zgłoszenia roszczeń. Dlatego coraz więcej z nich decyduje się na poszerzenie podstawowej ochrony o dodatkowe opcje – takie jak ochrona prawna czy ubezpieczenie od odpowiedzialności za szkody wyrządzone wskutek teleporad.

W codziennej pracy lekarza coraz rzadziej wystarcza sama wiedza. Liczy się też świadomość, że jedna decyzja może zaważyć na zdrowiu pacjenta. W takiej rzeczywistości ochrona prawna i finansowa nie jest dodatkiem – staje się nieodłącznym elementem odpowiedzialnej pracy w służbie zdrowia. To właśnie dzięki niej lekarze mogą skupić się na tym, co najważniejsze – na ratowaniu zdrowia i życia swoich pacjentów.

Author